Niedzielna jazda w grupie
Niedziela, 25 marca 2012
· Komentarze(0)
Dzisiaj spod Różanej wyruszyliśmy w piątkę. Jechało mi się dosyć ciężko, cały czas czułem jeszcze nogi, całe szczęście nie tak bardzo jak wczoraj. Od samego początku za cel postawiłem sobie utrzymać się w grupie. Nie ułatwiał tego wiatr, przez większość dystansu przeszkadzał w jeździe, natomiast po odbiciu na lewo na Smolniki zaczęła się jazda centralnie pod wiatr i to w dodatku całkiem mocny. Było nas wówczas tylko czterech i po chwili zostałem z tyłu z Łukaszem. I tak zaczęła się gonitwa, chociaż tak na prawdę nie moja lecz Łukasza - ja byłem już zbyt zajechany i wiozłem się tylko na kole. Dałem raptem 2 zmiany, na więcej nie miałem niestety sił. Pościg po jakichś (na oko) 10km zakończył się powodzeniem i dojechaliśmy do dwójki uciekinierów, jednak nie na długo bo na zjazdach przed Lęborkiem znów nam zwiali. I tak już zostało do końca, do centrum dojechaliśmy w dwóch grupkach (a raczej parach :) ).
Teraz nie pozostało mi nic innego jak liczyć na dobrą pogodę w najbliższym tygodniu, bo od środy mam rekolekcje to i będzie więcej czasu na jazdę i nabijanie kilometrów, mam już nawet zaplanowaną ładną trasę :)
Teraz nie pozostało mi nic innego jak liczyć na dobrą pogodę w najbliższym tygodniu, bo od środy mam rekolekcje to i będzie więcej czasu na jazdę i nabijanie kilometrów, mam już nawet zaplanowaną ładną trasę :)