Spokojnie i krótko
Sobota, 24 marca 2012
· Komentarze(1)
Kategoria 0-50
Wyjechałem po południu właściwie bez żadnego planu. Jako że jechało mi się naprawdę ciężko przez ból mięśni (prawdopodobnie gra w nogę na wf-ie) w nogach to pojechałem bardzo spokojnie i już po około 12km zatrzymałem się na chwilę i chciałem wracać. Jednak zauważyłem nadjeżdżającego użytkownika kifor i zdecydowałem się przyłączyć i pojechać jeszcze trochę. Jednak tempo było dla mnie dzisiaj zbyt duże i po jakichś 2km musiałem zawrócić i wróciłem powoli do domku.
Szkoda trochę ładnej pogody, bo miałem na dzisiaj zaplanowaną ładną i długą trasę, no ale niektórych rzeczy nie przeskoczę. Muszę ją odłożyć na za tydzień :)
Szkoda trochę ładnej pogody, bo miałem na dzisiaj zaplanowaną ładną i długą trasę, no ale niektórych rzeczy nie przeskoczę. Muszę ją odłożyć na za tydzień :)